piątek, 30 maja 2008

Kadra Holandii na Euro 2008

Bramkarze: Edwin van der Sar (Manchester United), Maarten Stekelenburg (Ajax Amsterdam), Henk Timmer (Feyenoord Rotterdam) Obrońcy: Wilfred Bouma (Aston Villa Birmingham), Tim de Cler (Feyenoord), John Heitinga (Ajax), Joris Mathijsen (Hamburger SV), Mario Melchiot (Wigan Athletic), Andre Ooijer (Blackburn Rovers) Pomocnicy: Ibrahim Afellay (PSV Eindhoven), Giovanni van Bronckhorst (Feyenoord), Orlando Engelaar (FC Twente), Nigel de Jong (Hamburger SV), Wesley Sneijder (Real Madryt), Rafael van der Vaart (Hamburger SV), Demy de Zeeuw (AZ Alkmaar) Napastnicy: Ryan Babel (Liverpool FC), Klaas Jan Huntelaar (Ajax), Dirk Kuyt (Liverpool), Ruud van Nistelrooy (Real Madryt), Robin van Persie (Arsenal Londyn), Arjen Robben (Real Madryt), Jan Vennegoor of Hesselink (Celtic Glasgow)

Na bramce Van Basten raczej postawi na Van Der Saara, co w obliczu jego zwycięstwa Ligi Mitrzów nie powinno dziwić. Jest jednak małe ale. VDS to bramkarz, który lubi sobie zakiksować i może być przyczyną ważnej porażki. Tym bardziej, że Holandia ma arcyciężką grupę. Stekelenburg w sparingach nie zawodził i chyba szkoda, że nie zagra. W obronie trochę rzemieślników, w czym prym wiedzie De Cler. Kiedyś był Numan, teraz jest De Cler, Holendrzy chyba mają słabość do szablonowych lewych obrońców. Grał i tak pewnie będzie Van Bronckhorst, więc problemu większego nie ma. Choć z drugiej strony Gio znacznie jest lepszy w grze do przodu niż w destrukcji. Ooijera, który w PSV był graczem bardzo dobrym, natomiast od momentu transferu do Anglii gra po prostu fatalnie. Z kolei kiedyś mianem fatalnego określałem Boome, ten jednak w Anglii wyraźnie okrzepł (schudł?) i stanowi pewną alternatywę w obronie. Mathijsen ma za sobą średni sezon i raczej jest graczem niższego kalibru, którego usilne powoływanie dziwi wielu kibiców w Holandii. Zostaje bohater transferu do Atletico Heitinga i chyba wokół niego będzie próbował Van Basten zbudować defensywę. Zaskoczeniem jest powołanie dla Melchiota, ale on akurat jest solidnym obrońcą, nawet jeśli mała szybkośc nie predysponuje go do gry na boku obrony to bardzo przydaje się wzrost w polu karnym. Pomoc i atak wydają się optymalne. Może poza Van Hesselinkiem, który prochu na pewno nie odkryje i wyróżnia się w doborowym towarzystwie mocno na minus. Mankamentem jest brak siły fizycznej pomocników. Środek to mówiąc brzydko liliputy, Sneijder i Van Der Vaart. Gracze świetni, ale muszą mieć za sobą wielkich, drwalopodobnych czyścicieli. Takich w Holandii nie widzę. Przecież w pomocy, czy na skrzydle jest jeszcze Robben, na drugim Afellay, znów gracze filigranowi. Atak przyprawia o ból głowy. Oczywiście z powodu niesamowitego wyboru. Van Nistelrooy chyba jest pewniakiem, co podobnie grającego Huntelaara stawia w ciężkiej sytuacji. Cięzko uwierzyć, że będa grali razem. Gdyby nie kontuzja, pewniakiem również byłby Van Persie, który to w mojej opinii przed kontuzją był jednym z najlepszych graczy świata. Babbel udowodnił w Liverpoolu wielki talent, który może eksplodować na Euro. Jest jeszcze zadzwiająco solidny Kuyt, który może się też przydać w pomocy. Naprawdę ciężki wybór.

Reprezentacja Holandii to prawdziwa zagadka. Totalnie zawiodła podczas mistrzostw świata. Bardzo możliwe, że była to wina Van Bastena, który źle dobrał ustawienie.. Co się wtedy rzucało najbardziej w oczy to zupełny brak kontroli w środku boiska, gdzie zawodzący pomocnicy nie potrafili utrzymać dłużej piłki. Obawiam się, że przy fatalnym losowaniu jakie Holendrzy mieli, sytuacja może się powtórzyć. Należy jednak przyznać, że Van Der Vaart i Sneijder to lepsi gracze niż 2 lata temu (pierwszego zdaje się nie było w ogóle w kadrze).