wtorek, 15 lipca 2008

Śląsk zdemolował Crvene Zvezde Belgrad

Śląsk pokonał Crvene Zvezde Belgrad 4:0 po dwóch bramkach Sotirovica i Łudzińskiego. Śląsk wcześniej pokonał 1:0 silny Banik Ostrava. Zdaniem obserwatorów w obu meczach Śląsk wyraźnie przeważał. Lech ma dobre wyniki test-meczy, ale Śląsk bije wszystkich. Z wyników meczów towarzyskich można sądzić, że Śląsk będzie grał o wyższą połówkę tabeli.

Moim zdaniem nic bardziej mylnego. Nie wiem co to były za mecze, ale Śląsk nie jest silniejszą drużyną od słabej Crveny (serbska liga jest słabsza od naszej) i solidnego Banika. Bronowicki dostał wyższą pensję, ale sportowo zaliczył spadek. Wyniki są zapewne pokłosiem innego etapu przygotowań drużyn, większej chęci wrocławskich zawodników, a może talentowi Tarasiewicza. Ale mając taki skład osobowy Śląsk wyżej niż 9/10 miejsce pewnie nie podskoczy. Tarasiewicz co ciekawe także to wie, nie zgadzając się na dictum wrocławskiego ratusza, oczekującego od niego minimum 8smego miejsca. Szkielet drużyny tworzą piłkarze, którzy w 3 lidze nie potrafili zająć pierwszego miejsca, którzy jeszcze półtora roku temu toczyli zażarty bój o utrzymanie 2 ligi. Co przeraża to fakt, że Tarasiewicz dalej trzyma się Wójcika i Górskiego, zawodników fatalnych nawet w kwiecie piłkarskiego wieku, a dziś ponad 34 letnich. Są to jego ważni zawodnicy, a to oznacza bliską katastrofę.

Składy meczu, dla tych co myślą, że Crvena wystawiła rezerwowy skład...
Śląsk: Olszewski – Celeban, Wójcik, Čap, Pawelec – M.Gancarczyk, Górski, Socha, Ostrowski – Sobociński, Sotirović 2. połowa: W. Kaczmarek – Socha (70. Celeban), Tworek, Pawelec (70. Pokorny), Wołczek – Szydziak, Tymiński, Ulatowski, J. Gancarczyk – Łudziński, Szewczuk Crvena Zvezda: Radivojević - Marković (Nikolić), Tomović (Jaković), Gaj (Dević), Bronowicki (Jokić), Dijakite (Trajković), Vukobratović, Milijaš (Burzanović), Maksimović (Some), Koroman (Perović), Subašić (Edgar)