poniedziałek, 27 października 2008

Tottenham sięgnie po Redknappa?

Tottenham zrezygnował z mocarstwowycyh planów i pożegnał się z Juande Ramosem. Angielska prasa podaje, że ofertę poprowadzenia Tottenhamu dostał Harry Redknapp obecny menadżer Portsmouth.

Ciekawe jak przyjmą kibice Tottenhamu asystenta Redknappa, Tony'ego Adamsa, byłego obrońcy największego wroga kogutów, Arsenalu. To nie jest istotne, choć trochę śmieszne i pewnie Rednknapp zostanie zmuszony do znalezienia sobie nowego asystenta. Istotą sprawy jest rezygnacja z walki o szczyty Premiership, bo osoba Harry 'ego Redknappa gwarantuje utrzymanie, ale jest też gwarantem ligowego średniactwa. Kogoś to może zdziwić, że co przecież właśnie zdobył Puchar Anglii, stworzył z Portsmouth pewniaka do spadku ligowego średniaka. Tajemnicą poliszynela jest jednak fakt, że okupione zostało to bardzo wysokimi transferami (Crouch, Defoe, Diarra) i co gorsza bardzo wysokimi gażami, co może wkrótce załamać budżet portowego klubu. W Londynie tego problemu na początku nie będzie. Na White Hart Lane zaczną jednak trafiać przepłaceni, niewarci swej ceny piłkarze, gdyż największą wadą Redknappa jest brak rozeznania w potencjale zawodników.

Juande Ramos z pewnością by ten sezon przetrwał (czytaj utrzymał się). W styczniu Tottenham by kupił po jednym piłłkarzu do każdej formacji (może w napadzie Brożka o którym bardzo ciepło mówił Ramos) i sezon byłby uratowany. Na pewno nie do poziomu walki o europejskie puchary, ale przecież Redknapp z całą pewnościa do walki o nie się nie włączy. Wspomniane gazety angielskie podają, że czarę goryczy przelał fakt, że na Ramosa skarżyli się piłkarze i co ciekawe byli to ci co najbardziej zawodzą, czyli Modric i Bentley. Byli i inni także byli nie zadowoleni z zasad jakie Hiszpan wprowadza - zdrowe jedzenie, brak posiłku przed samym meczem, dokładne kontrolowanie wagi itp. Słowem, chciał Hiszpan profesjonalizmu, gwiazdki się zbuntowały. Smutne, bo kibicuje Tottenhamowi już dłuższy czas i takiej szansy jak z Ramosem na stworzenie silnej drużyny nigdy nie było. Redknapp sprowadzi Tottenham do poziomu, który prezentował ten klub, gdy grał tam jego syn. Jedyny plus całej sytuacji, że może Ramos trafi do Atletico Madryt i rozpocznie się złota era tego klubu.