czwartek, 5 czerwca 2008

Kadra Rosji na Euro 2008

Bramkarze: Igor Akinfiejew (CSKA Moskwa), Władimir Gabułow (Amkar Perm), Wiaczesław Małafiejew (Zenit St. Petersburg); Obrońcy: Aleksander Aniukow (Zenit St. Petersburg), Aleksiej Bieriezucki (CSKA Moskwa), Wasilij Bieriezucki (CSKA Moskwa), Siergiej Ignaszewicz (CSKA Moskwa), Denis Kołodin (Dynamo Moskwa); Pomocnicy:Dinijar Bilaletdinow (Lokomotiw Moskwa), Dmitrij Torbiński (Lokomotiw Moskwa), Władimir Bystrow (Spartak Moskwa), Jurij Żyrkow (CSKA Moskwa), Konstantin Zyrianow (Zenit St. Petersburg), Roman Szyrokow (Zenit St. Petersburg), Igor Semszow (Dynamo Moskwa), Siergiej Siemak (Rubin Kazań), Rinat Janbajew (Lokomotiw Moskwa); Napastnicy: Roman Adamow (FK Moskwa), Roman Pawluczenko (Spartak Moskwa), Paweł Pogrebniak (Zenit St. Petersburg), Andriej Arszawin (Zenit St. Petersburg), Dmitrij Syczew (Lokomotiw Moskwa), Iwan Sajenko (1. FC Nuernberg).

Rosjanie uchodzą wśród większości dziennikarzy za czarnego konia zbliżających się mistrzostw. Czy zespół złożony z graczy z jednej i do tego średniej europejskiej ligi może podbić Europę?

Na bramce Akinfiejew uznanawany za olbrzymi talent, za którym już dziś ustawiają się kolejki bardzo dobrych klubów. Bramkarz naprawdę niezły i po latach dominacji przeciętnych bramkarzy jest to na pewno miła odmiana. Obrona to gracze dla mnie dość anonimowi. Bierezuckich pamiętam z triumfu w PUefa i nie pokazali nic nadzwyczajnego. Solidni, ale nie wykraczający poza to. Obrona jest zagadką, ale na pewno można się spodziewać przyzwoitej gry, szczególnie pod okiem doskonałego taktyka Hiddinka. Sądze jednak, że preferowanie gry defensywnej będzie samobójstwem. W pomocy jak już kiedyś pisałem bardzo mi brakuje Igora Denisova z Zenita i za co zdążyłem już skrytykować Hiddinka. Jak się jednak okazało Holender chciał wziąść piłkarza na Euro, ale ten... odmówił twierdząc, że jest nie jest gotów do gry w reprezentacji. Kuriozalna doprawdy motywacja i decyzja piłkarza, który właśnie zdobył europejski puchar. Pomoc bez niego przedstawia się dość ubogo. Liga Rosyjska zdominowana przez obcokrajowców nie wyprodukowała gwiazd w pomocy. Mamy tu graczy solidnych, ale raczej niezdolnych do fantastycznych rzeczy. Nadzieją może być bardzo dobry lewy pomocnik Jurij Żyrkow i może Bystrow, który jednak jakby w ostatnim sezonie zawiódł. Obrona, pomoc przeciętnie więc kto ma ciągnąć grę Rosjan do przodu? Oczywiście ta formacja, która nam pozostała, czyli atak. Tu Sborna obrodziła w graczy bardzo klasowych. Jakakolwiek para nie zagra z trójki Pawluczenko, Arshavin, Pogrebnyak to atak będzie najmocniejszą bronią Rosjan. Pawluczenko szykowany na transfer do Hiszpanii napastnik o naprawdę wielkich możliwościach. Dobrze gra głową i dysponuje świetnym strzałem zza pola karnego. Arshavin świetny drybler i bardzo pracowity zawodnik, którego wszędzie pełno. Dobrze trzymający się na nogach i bardzo szybki. Zamyka te swoiste rosyjskie Galacticos Pavel Pogrebnyak, chyba najwartościowszy z nich. Wysoki, bardzo silny, ciężki do przepchnięcia i przy tym zadziwiająco dynamiczny, nie bojący się grać piłką. Niedawno okazało się jednak, że z powodu kontuzji w dwóch pierwszych meczach (Hiszpania, Grecja) nie zagra Pogrebnyak. Arshavin te same dwa mecze pauzuje z powodu kartek. Hiddnik musi w tej sytuacji znaleźć partnera dla Pavluczenki. Osobiście bym wybrał między Sajenko, a Adamovem. Syczew to już od dawna nie ten zawodnik co kiedyś.

Rosja powinna zagrać o drugie miejsce w grupie ze Szwecją. Awans wyżej zależy od napastników.