środa, 4 czerwca 2008

Kadra Hiszpanii na Euro 2008

Bramkarze: Iker Casillas (Real Madryt), Pepe Reina (Liverpool), Andres Palop (Sevilla) Obrońcy: Sergio Ramos (Real Madryt), Joan Capdevila (Villarreal), Raul Albiol (Valencia), Carles Puyol (Barcelona), Carlos Marchena (Valencia), Fernando Navarro (Real Mallorca), Alvaro Arbeloa (Liverpool), Juanito (Real Betis Sewilla) Pomocnicy: Cesc Fabregas (Arsenal Londyn), Andres Iniesta, Xavi (obaj Barcelona), David Silva (Valencia), Santi Cazorla, Marcos Senna (obaj Villarreal), Xabi Alonso (Liverpool), Ruben de la Red (Getafe) Napastnicy: David Villa (Valencia), Daniel Guiza (Real Mallorca), Sergio Garcia (Real Saragossa), Fernando Torres (Liverpool).

Reprezentacja Hiszpanii na każdych kolejnych mistrzostwach totalnie zawodzi. Czy tak będzie i tym razem?

Na bramce kogo by Aragones nie wystawił będzie dobrze, trzech brankarzy światowej nawet klasy i nie ma sie nad czym więcej rozwodzić. W obronie bez większych niespodzianek, choć powołanie Arbeloy bardzo dziwne. Jakby zestawienie obrony nie wyglądało, czy z Puyolem z boku, czy z nim na środku obrona będzie się prezentować dobrze. Kwestia pomysłu na ustawienie. Optymalnym byłby prawa Ramos, środek Puyol-Marchena i na lewej może nie ma gracza wybitnie wyróżniającego się, ale ktokolwiek by nie grał powinno być dobrze. Pomoc naprawdę sie przedstawia okazale. Wszystko może jednak popsuć wciskanie do składu nieprzydatnego w reprezentacji Xaviego. Powołani wszyscy najlepsi gracze i pozostaje jak w wypadku obrony zestawic optymalnie. Ktoś powie, a gdzie Joaquin? No on jest, niestety ,od dwóch lat wyraźnie bez formy i na powołanie zwyczajnie nie zasłużył. Na miejscu trenera postawiłbym w środku na dwójkę Fabregas-De La Red z Davidem Silvą na jednym skrzydle i Alonso jako fałszywym lewym pomocnikiem (de facto grającym w środku). Taka linia pomocy z pewnością miałaby szansę na mistrzostwo i co jest optymistyczne Hiszpanie już tak grywali. A jest przecież jeszcze dwójka z rewelacyjnego Villareal. Gwiazdą całych mistrzostw może być De La Red, który sprawił na mnie naprawdę duże wrażenie podczas występów w PUefa. Atak to może być największa siła Hiszpanów. Torres, który fantastycznie zaadaptował się w Anglii i Villa mający za sobą bardzo rozczarowujący sezon to bardzo mocna para. W obwodzie rewelacyjny Guiza i największe zaskoczenie w całej kadrze Sergio Garcia. Przeciętny kibic z Saragossy kojarzy Ricardo Oliveire, który starał się jak mógł by Saragossa nie opuściła Primera Division. Natomiast by Saragossa miała drugiego klasowego napastnika jakoś nikt nie słyszał. W obliczu tego powołania rzeczywiście chyba można było wziąść Raula... Jeszcze tak apropo tego ostatniego w kadzre brakuje mi Raula Garcii (za Xaviego) i Raula Tamudo ( za Sergio Garcie). Tak poza tym obecna kadra Hiszpanii jest najlepsza od naprawdę sporego czasu.

Hiszpania powinna wygrać grupę. Dalej może być różnie. Znów może wyjść przemęczenie długim sezonem. W fakcie, że skład jest bardzo młody i niesamowicie utalentowany upatruję szansy, że może właśnie teraz Hiszpania wejdzie do pierwszej czwórki...