wtorek, 25 listopada 2008

Science-fiction do kwadratu

Piłkarz reprezentacji Polski i Legii Warszawa, 25-letni Jakub Wawrzyniak obserwowany jest przez trzeci zespół Serie A w poprzednim sezonie Juventus Turyn - poinformował we wtorkowym wydaniu dziennik "Leggo". Według włoskiej gazety trener Claudio Ranieri chciałby sprowadzić Wawrzyniaka już w styczniu 2009 roku. Tamtejsi dziennikarze twierdzą, że lewym obrońcą z Polski zainteresowane są też Blackburn Rovers i Bayern Monachium.


Takie coś dziś gruchnęło na Onecie. Pytanie rodzi się samo. Kto oszalał? Czy naprawdę są w Polsce osoby interesujące się futbolem, które uwierzą w taką piramidalną bzdurę? Wyraźnie w Legii jest jakiś dział zajmujący sie podsyłaniem dziennikarzom plotek, tyle, że tym razem to przesadzili kosmicznie, bo nikt zdrowy na umyśle nie uwierzy, że można dać za Wawrzyniaka jakiekolwiek pieniądze. Wiadomość pochodzi z włoskiego odpowiednika Faktu, a więc wiarygodnośc wiadoma, tyle, że Onet, a zanim niemal wszystkie media to powtarzają. Licytujący właśnie piłkarzy Lecha Przegląd Sportowy pewnie to jutro zamieści na froncie, nie co dzień przecie pada taki nius. A że wiarygodność tego zerowa - to nikogo nie obchodzi, a już na pewno nie powinno czytelników. Ciekawe co będzie następne - Chinyama w Atletico, czy może Rzeźniczak w Romie.